Jak kilka latynosek zaczęło wywijać, rapowac i śpiewać ( i to jak?!) to mi szczena opadła. Jedna z nich zaspiewała równiez ze swoim chłopakiem ,,New York" Alici Keys i powiem, ze wykonanie porównywalne z oryginałem!;)
Nie wiem czy znacie te piosenke: "Don't stop believin", ale w Usa jet mega popularna. Na karaoke była śpiewana 2 razy oraz jak byłam na dancingu to tez ją słyszałam;)
Cóż jescze mogę opisać... wiem! w czwartek wieczorem przyjechała rodzina hostów: mama hostki i jej brat z żoną i 3 dzieci. Zjedliśmy razem kolacje, a w piatek (11list.) pojechaliśmy do California Academy of Science in SF;) Bylo mega duzo ludzi, w tym miliard dzieci, gdyz 11 listopada, to dzien wolny dla Amerykanow. Maja wtedy dzien weterana. California Academy of Science to mega super miejsce, szczególnie dla dzieciaków. Mają tam: Aquarium, z rybami z całego swiata, krokodyle, mozna wejśc do lasów tropikalnych, dotknac niektore rosliny i zwierzeta, przyjrzec sie im za pomoca mikroskopu. Szkoda, ze nie bylam tam nigdy na wycieczce klasowej w podstawowce, badz gimnazjum;P Ponizej zamieszczam linka do tego miejsca.
http://www.calacademy.org/
Jutro jade do Gilroy'a na aupair meeteing (raz w miesiacu jest obowiazkowe spotkanie au pairek z okolicy). Tak sie zlozylo, ze moje pierwsze spotkanie jest w centrum handlowym!!;) podobno mega duze i mega tanie;) Cieszy mnie to, bo troche rzeczy musze sobie kupic np. dlatego zeby tata, jak gadam z nim przez skypa nie mowil ze non stop w jednej bluzie chodze;P (a to dlatego ze zazwyczaj jak gadam z rodzina przez skypa to u mnie jest rano, wiec zarzucam tylko bluze na pizame, za to u nich jest juz wieczor;P)
Aaaaaa i wprowadzilam w host rodzinie zwyczaj picia herbaty;) jako ze ja pije po 5 dziennie, a oni dotychczas prawie wogole, tak dzis Rick (hostdad) powiedzial mi ze dzieciaki z wlasnej woli poprosily o herbate, i on i zona coraz czesciej zamiast wieczornego wina pija herbe;)))) jeszcze troche i czajnik kupia;) (bo nie maja)
Ok. na mnie juz czas, bo polnoc wybila! dobranoc Amaryko, Dzien dobry Polsko;)
Party in my house
Uwielbiam tą piosenkę odkąd usłyszałam ją w Glee. To hości kupili dla ciebie różne herbatki czy tylko zwykłą czarną. Fajnie że oni coś od ciebie zaczerpnęli.
OdpowiedzUsuń